Dragon Age Origins - czy warto zagrać po latach?
Dragon Age: Origins Czy po latach nadal warto zagrać? Wracam po miesięcznej przerwie do gier. Tym razem totalnie przypadkowo, poprzez wykupienie abonamentu xbox game pass, w oczy rzuciła mi się dostępność gier EA. I tak jak lew jest krul dżungli, tak EA ssie jako developer, ale polska cebulowa mentalność podpowiedziała mi, że tak naprawdę to Dragon Age: Origins wyprodukowała kanadyjska legenda - BioWare. Za pierwszym razem odbiłem się od tej produkcji jak piłka kauczukowa, ale postanowiłem, że na tyle dojrzałem, aby dać tej produkcji jeszcze jedną szansę. To był strzał w dziesiątkę, bo już dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła, abym siedział przy niej kilka wieczorów pod rząd, brnąc powoli do epickiego końca. Uniwersum Dragon Age kojarzy pewnie każdy. Wymyślił je David Gaider, który współpracował wtedy z BioWare, zaś dwa lata po premierze gry na świat przyszły także książki rozbudowujące uniwersum o nowe wątki i opowieści ...